Blog

Moc odnawialnych źródeł energii w Polsce rośnie, ale produkcja energii elektrycznej i ciepła w kraju jest nadal zdominowana przez węgiel i stanowi największy wkład w emisje, wynika z raportu polskiego ośrodka analitycznego Forum Energii. Ośrodek opracował dane dotyczące polskiego sektora energetycznego za lata 2021 i 2022, pokazując, że choć rola węgla w produkcji energii spadła, to nadal stanowi on prawie połowę (45% w 2021 r.) wykorzystywanych źródeł energii.

Polski operator sieci elektroenergetycznej, PSE, ogłosił wczoraj oficjalne zagrożenie bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej po raz drugi w historii. Powodem była nadpodaż energii odnawialnej w systemie, a PSE nakazało tymczasowe odłączenie elektrowni słonecznych i wiatrowych.

Podczas spalania ropy naftowej, węgla lub gazu ziemnego powstaje dwutlenek węgla, czyli CO2. Ten słynny gaz cieplarniany jest głównym czynnikiem powodującym globalne ocieplenie, ale jest także surowcem. Technicznie możliwe jest przekształcenie CO2 w użyteczne związki węgla, proces ten wymaga energii, wody, odpowiednich elektrod i specjalnych katalizatorów. CO2 może być elektrochemicznie przekształcany w tlenek węgla, mrówczan lub metan, ale także w etylen, propanol, octan i etanol. Jednak procesy przemysłowe muszą być zaprojektowane tak, aby były wysoce selektywne i niezwykle wydajne, aby wytwarzać tylko pożądane produkty, a nie mieszaninę produktów.

Polska planuje budowę trzech elektrowni jądrowych o łącznej mocy 9 GW do 2040 roku. W ramach umowy ze Stanami Zjednoczonymi, Westinghouse z Pittsburgha został wybrany do realizacji pierwszego projektu, na wybrzeżu Bałtyku. Budowa rozpocznie się w 2026 roku, a pierwszy reaktor ma zacząć działać w 2033 roku. Równolegle ZE PAK i Polska Grupa Energetyczna (PGE) podpisały list intencyjny z południowokoreańską spółką państwową Korea Hydro & Nuclear Power (KHNP) w sprawie prac nad rozwojem kolejnego takiego projektu. [Kliknij w nagłówek artykułu, żeby przeczytać całość]

Ørsted, ZE PAK otrzymują zgodę na utworzenie spółek typu joint venture zajmujących się morską energią wiatrową w Polsce Pierwsze polskie morskie farmy wiatrowe na Bałtyku zostaną podłączone do krajowego systemu energetycznego do końca 2025 roku, dodając 5,9 GW do 6 GW mocy zainstalowanej - powiedział PAP wiceminister środowiska Ireneusz Zyska. Pięciu inwestorów realizuje dziewięć projektów na południowym Bałtyku i ich ukończenie nie jest w żaden sposób zagrożone - dodał Zyska, cytowany we wtorek przez PAP. Pierwsze farmy będą wytwarzać energię elektryczną już w 2026 roku, ale okres 2027-2028 będzie czasem, kiedy morska energetyka wiatrowa będzie w pełni sił na polskim Bałtyku. [Kliknij w nagłówek artykułu, żeby przeczytać całość]